Mam do Was ogromną prośbę.
Czy ktoś się orientuje, co to za obyczaj: 29-go listopada już po południu na ulicach Puerto de la Cruz pojawiły się kilkuletnie dzieciaki, które robiły straszliwy hałas (bardzo sympatyczny ) ciągniętymi za sobą pustymi puszkami nawleczonymi na sznurki czy druty.
Załączam zdjęcie małego "bohatera", który z puszek wykonał całkiem sporą instalację.
Hmm..... nie potrafię załączyć tego zdjęcia, może mi ktoś pomóc