Ponieważ preferuję wyżywienie na łonie natury, więc w nawiązaniu do hitu ostatnich lat w RP - czyli wędzeniu, pieczeniu, przypiekaniu wszyskiego i wszędzie na różnego typu wehikułach przeznaczonych do czynności jak wyżej, polecam miejsca do tego (bez użycia wehikułu) - np. Area Recreativa de Chio 1600 mnpm, ewentualnie Area Recreativa Las Lajas 2100 mnpm (dla wypoczywających na południu) lub moje ulubione miejsca Las Calderetas 1000 mnpm i Lomo la Jara 1000 mnpm (na północy). Pocięte drewno na miejscu, woda bieżąca z kraników, śmietniki na miejscu, wszyscy korzystają z kibelków (a jak się zdarzy, że nie, to i tak zostanie to posprzątane przez obsługę grilowiska), w dni wolne brak miejsc itp.
A kto trafi do area recreativa Los Brezos ..... dostanie pochwałę.